Dalszy ciąg zabawy z domestosem i starymi negatywami fuji Fp100C. Trzeba uważać żeby nie zamoczyć nim drugiej strony szitki bo zżera emulsję. Inspirację wziąłem stąd: http://www.duzeformaty.com/2010/07/obrazy-odzyskane-z-czerni/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz