14.7.10
























Mogłem to zdjęcie inaczej skadrować, przyznaję, ale to i tak nie uratowało by mnie od uczucia niepokoju, którego doznaję na widok krzywo zamontowanego parapetu pod oknem na klatce schodowej. „Tynset” Wolfganga Hildesheimera: bardzo dawno temu czytałem tę książkę, nie dokończyłem jej ale pamiętam, że bohatera powieści dręczyły krzywo powieszone na ścianie obrazy. Jednym ruchem, jak w przypadku obrazu, trudno poprawić sobie poduszkę a co dopiero parapet
4x5, angulon 6,8/121, 2008

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz